piątek, 20 grudnia 2013

Rozdział 1 :)

No oto rozdział 1 będę pisała jako Ally i Austin. No więc zaczynam :) Ten rozdział akurat będzie pisała Ally :) Miłego czytania
**Ally**


Obudziło mnie otwieranie drzwi przez tatę który powiedział:

-Słonko musisz wstawać do szkoły.

A ja ziewając odpowiedziałam:

-Tato, przecież wczoraj zaczęły się wakacje- zaśmiałam się

-Naprawdę? Który dzisiaj?

-28 czerwiec-odpowiedziałam

-Oj faktycznie, przepraszam cię skarbie śpij dalej.

Nie chciałam już spać wpatrywałam się w okno, była piękna pogoda a słońce oświetlało mój pokój.

Postanowiłam napisać smsa do Trish :

Do Trish:

Hejka, może gdzieś o 10 wyskoczymy wszyscy na plażę ? :)

Takiego samego smsa wysłałam do Deza i Austina. Nie minęło 5 minut nim doczekałam się odpowiedzi:

Do Ally Trish

Jasne czemu nie?

Dez:

-Na plażę? Muszę wziąć moje serowe rękawki. Są zrobione z prawdziwego sera! - zaśmiałam się czytając jego odpowiedz. Oj ten nasz Dez.

I oczywiście od Austina:

-Hej, no jasne o 10 w Sonnic Boomie :)

Spojrzałam na zegarek była 9 , pozostało mi trochę czasu by zjeść i się uszykować weszłam do łazienki umyłam się i włożyłam to :
 





i pod spodem założyłam mój biały dwuczęściowy kostium.

Zrobiłam delikatny makijaż, rozczesałam włosy i spięłam je w wysoki kucyk i zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie. Po zjedzeniu dwóch kanapek z szynką plastrem pomidora i sałatą, serkiem wiejskim i jabłkiem czułam że jestem najedzona.

Po zobaczeniu że jest 9:50 krzyknęłam do taty:

-Tato wychodzę na plaże spotkać się z Austinem Trish i Dezem.

-Okej baw się dobrze

-Dzięki-odkrzyknęłam i wyszłam z domu.

Po dotarciu na plażę zobaczyłam że jeszcze nie ma Trish, ale to nie jest żadna nowość bo moja przyjaciółka zawsze się spóznia. Podeszłam do Austina i Deza:

-Hej chłopaki. Co tam?

Pierwszy odezwał się Austin:

-Hej Ally- uśmiechnął się szczerze, muszę ci coś powiedzieć- spoważniał nagle, trochę się przejęłam.

-Otóż Ally- odezwał się Dez- Zostałaś najlepszą tekściarką w Miami!!-wykrzyknęli razem.

Nie posiadałam się ze szczęścia :

-O Matko chłopaki nie macie pojęcia jak się cieszę- powiedziałam obejmując ich.

-I to nie wszystko.Wystąpisz dziś na żywo w programie „Dobry Wieczór Miami”

-Wow, strasznie się cieszę a koedy to ma być?

-O 18.

-Okej nie mogę się już doczekać!- właśnie nadeszła Trish- Idziemy na tą plażę czy będziecie tak tutaj sterczeć?

Na plaży było wspaniale, opalaliśmy się, słuchaliśmy muzyki i się dużo wygłupialiśmy.

Potem pożegnałam się ze wszystkimi a Trish powiedziałam:

-Możesz ze mną pogadać?- wiedziałam że muszę komuś powiedzieć o moich uczuciach do Austina i wiedziałam że tą osobą musi być Trish

-Kiedy?

-O 14 w Mini"s ?

-Ok

Dotarłam do domu przebrałam się i zeszłam na dół żeby zjeść obiad potem chwyciłam moją torebkę i wyszłam do Mini's.

Nadeszła Trish:

-No hej o czym chciałaś pogadać?

Byłam zdenerwowana pociły mi się dłonie nie mogłam powiedzieć Trish o Austinie po prostu nie mogłam ale musiałam:

-Trish ja nie wiem jak mam ci to powiedzieć ale ja..

-Wykrztuś to z siebie

-Zakochałam się w Austinie. Rozumiesz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz