**Ally**
Obudziło mnie otwieranie drzwi przez
tatę który powiedział:
-Słonko musisz wstawać do szkoły.
A ja ziewając odpowiedziałam:
-Tato, przecież wczoraj zaczęły się
wakacje- zaśmiałam się
-Naprawdę? Który dzisiaj?
-28 czerwiec-odpowiedziałam
-Oj faktycznie, przepraszam cię
skarbie śpij dalej.
Nie chciałam już spać wpatrywałam
się w okno, była piękna pogoda a słońce oświetlało mój pokój.
Postanowiłam napisać smsa do Trish :
Do Trish:
Hejka, może gdzieś o 10 wyskoczymy
wszyscy na plażę ? :)
Takiego samego smsa wysłałam do Deza
i Austina. Nie minęło 5 minut nim doczekałam się odpowiedzi:
Do Ally Trish
Jasne czemu nie?
Dez:
-Na plażę? Muszę wziąć moje serowe
rękawki. Są zrobione z prawdziwego sera! - zaśmiałam się
czytając jego odpowiedz. Oj ten nasz Dez.
I oczywiście od Austina:
-Hej, no jasne o 10 w Sonnic Boomie :)
Spojrzałam na zegarek była 9 ,
pozostało mi trochę czasu by zjeść i się uszykować weszłam do
łazienki umyłam się i włożyłam to :
i pod spodem założyłam mój biały
dwuczęściowy kostium.
Zrobiłam delikatny makijaż,
rozczesałam włosy i spięłam je w wysoki kucyk i zeszłam na dół
żeby zjeść śniadanie. Po zjedzeniu dwóch kanapek z szynką
plastrem pomidora i sałatą, serkiem wiejskim i jabłkiem czułam że
jestem najedzona.
Po zobaczeniu że jest 9:50 krzyknęłam
do taty:
-Tato wychodzę na plaże spotkać się
z Austinem Trish i Dezem.
-Okej baw się dobrze
-Dzięki-odkrzyknęłam i wyszłam z
domu.
Po dotarciu na plażę zobaczyłam że
jeszcze nie ma Trish, ale to nie jest żadna nowość bo moja
przyjaciółka zawsze się spóznia. Podeszłam do Austina i Deza:
-Hej chłopaki. Co tam?
Pierwszy odezwał się Austin:
-Hej Ally- uśmiechnął się szczerze,
muszę ci coś powiedzieć- spoważniał nagle, trochę się
przejęłam.
-Otóż Ally- odezwał się Dez-
Zostałaś najlepszą tekściarką w Miami!!-wykrzyknęli razem.
Nie posiadałam się ze szczęścia :
-O Matko chłopaki nie macie pojęcia
jak się cieszę- powiedziałam obejmując ich.
-I to nie wszystko.Wystąpisz dziś na
żywo w programie „Dobry Wieczór Miami”
-Wow, strasznie się cieszę a koedy to
ma być?
-O 18.
-Okej nie mogę się już doczekać!-
właśnie nadeszła Trish- Idziemy na tą plażę czy będziecie tak
tutaj sterczeć?
Na plaży było wspaniale, opalaliśmy
się, słuchaliśmy muzyki i się dużo wygłupialiśmy.
Potem pożegnałam się ze wszystkimi a
Trish powiedziałam:
-Możesz ze mną pogadać?- wiedziałam że muszę komuś powiedzieć o moich uczuciach do Austina i wiedziałam że tą osobą musi być Trish
-Kiedy?
-O 14 w Mini"s ?
-Ok
Dotarłam do domu przebrałam się i
zeszłam na dół żeby zjeść obiad potem chwyciłam moją torebkę
i wyszłam do Mini's.
Nadeszła Trish:
-No hej o czym chciałaś pogadać?
Byłam zdenerwowana pociły mi się
dłonie nie mogłam powiedzieć Trish o Austinie po prostu nie mogłam
ale musiałam:
-Trish ja nie wiem jak mam ci to
powiedzieć ale ja..
-Wykrztuś to z siebie
-Zakochałam się w Austinie.
Rozumiesz?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz